Sparing / Gryf Słupsk – Sparta Sycewice 5:1
m Gryfa Słupsk w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej była drużyna prowadzona Sparty Sycewice. Mecz został rozegrany na sztucznej nawierzchni przy ul.Zielonej
m Gryfa Słupsk w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej była drużyna prowadzona Sparty Sycewice. Mecz został rozegrany na sztucznej nawierzchni przy ul.Zielonej
Dzisiaj w na sztucznej nawierzchni w Darłowie stanęli na przeciw siebie zawodnicy Gryfa Słupsk oraz Darłovii Darłowo.
iaj na sztucznej nawierzchni przy ul. Zielonej odbyła się gra wewnętrzna pomiędzy pierwszym zespołem a rezerwami Słupskiego Gryfa
Gryfici w ramach 14 kolejki podejmowali na stadionie przy ul. Zielonej jak dotąd niepokonaną, Gedanię Gdańsk.
Przed meczem bez dwóch zdań faworytem tego spotkania była drużyna Gedanii, prowadzona przez Krystiana Ryczkowskiego. To, że zawodnicy Grzegorza Bednarczyka nie przestraszyli się rywala było widać na boisku. Na początku meczu kilka razy zdecydowanie akcje gości przerywał Kacper Jendruch. Nasz pomocnik skutecznie przerywał akcje gości w środku pola.
W dzisiejsze przedpołudnie przyszło Gryfitom zmierzyć się z Aniołami Garczegorze. Podopieczni zarówno Grzegorza Bednarczyka jak i Tadeusza Wanata wiedzieli, że to nie będzie łatwe spotkanie. Anioły nigdy jeszcze nie wygrały na stadionie przy ul. Zielonej i tak też było tym razem.
Dzisiaj w Kolbudach Gryf Słupsk rozegrał mecz 11 kolejki, rywalem była drużyna GKS-u Kowale.
Początek spotkania nie należał do udanych w wykonaniu zawodników ze Słupska. Już w 7 minucie pierwszą żółtą kartkę zobaczył Tomasz Prusaczyk.
Po ostatnim ligowym meczu który został rozegrany w Gdańsku gdzie Gryfici zremisowali z rezerwami Lechii kibice czekali na wygraną z Bytovią Bytów. Lepiej w mecz weszli goście z Bytowa którzy na początku spotkania kontrolowali grę. Pierwszą groźną akcję przeprowadziliśmy w 10 minucie gdzie to Tomasz Parzych podaje piłkę do Fabiana Słowińskiego, lecz piłkę w ostatniej chwili wybija obrońca Bytowian.
Dzisiaj przed południem przyszło Gryfowi się zmierzyć w Sopocie z rezerwami Gdańskiej Lechii. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do zawodników z trójmiasta. Nie oznacza to, że Gryf nie miał swoich szans.